Niestety, wszystko co dobre, kiedyś się kończy. Najgorsze dni dla fotowoltaiki właśnie się rozpoczęły. Mało słońca, dużo chmur, mgły, śnieg, krótkie dni, to wszystko nie sprzyja produkcji energii elektrycznej ze słońca. Przez najbliższe kilkadziesiąt dni nie ma co liczyć, poza nielicznymi wyjątkami, na sensowe uzyski z instalacji fotowoltaicznych. Już listopad był taki sobie, a grudzień będzie jeszcze słabszy. W tym wpisie pokaże Ci, ile energii elektrycznej ze słońca wyprodukowały nasze instalacje fotowoltaiczne w przedostatnim miesiącu 2024 roku.
# Kilka słów o naszych instalacjach fotowoltaicznych
Instalacje fotowoltaiczne opisywałem już na tym blogu nie raz i nie dwa. Ale w skrócie, mamy dwie instalacje fotowoltaiczne, On-Grid owe, o łącznej mocy 12,6 kWp. Są to dwa falowniki o łącznej mocy 9 kW i cztery stringi paneli fotowoltaicznych, zamontowanych na dachu domu na połaciach: wschodniej, południowej i zachodniej (2 stringi). Szczegóły i dane techniczne tych instalacji znajdziesz w tym wpisie: Moja instalacja fotowoltaiczna, dane techniczne, szczegóły, uzyski energii elektrycznej.
W roku 2022 powstała trzecia, niewielka instalacja fotowoltaiczna, która miała być zasilaniem awaryjnym domu na wypadek awarii sieci energetycznej. Pracuję zdalnie i przerwy w dostawie energii elektrycznej nieco komplikują mi codzienne obowiązki. Dlatego postanowiłem zbudować tą małą instalację fotowoltaiczną, wyposażoną w niewielki magazyn energii elektrycznej, która pozwalałaby mi na pracę nawet kiedy w sieci nie będzie zasilania. Jest to, jak na razie mała, ale dość systematycznie rozbudowywana instalacja fotowoltaiczna, która na dzień publikacji tego wpisu zasila sporo urządzeń w domu:
- oświetlenie domu
- napęd bramy wjazdowej na posesję
- dwie lodówki
- rekuperator
- router wifi
- dwa komputery, 4 monitory
- telewizor
Średnie, ciągłe obciążenie tej instalacji to około 300 W. Niby niewiele, ale w ciągu doby to ponad 7 kWh energii elektrycznej.
Instalacja składa się z małego falownika hybrydowego o mocy maksymalnej 2,4 kW, paneli fotowoltaicznych o łącznej mocy 1,9 kWp i magazynu energii o pojemności około 12,5 kWh. To dane aktualne w dniu publikacji tego wpisu. Dokładny opis tej instalacji znajdziesz w tym wpisie: Instalacja fotowoltaiczna – mały off-grid na duży blackout, zasilanie awaryjne domu a jej rozbudowę w tym wpisie: Mały OFF-GRID, rozbudowa instalacji, dodatkowe panele fotowoltaiczne i regulator ładowania MPPT
Jak łatwo policzyć, łączna moc naszych instalacji fotowoltaicznych to 14,5 kWp, a pojemność magazynu energii to jak na razie 12,5 kWh. W roku 2024 rozbudowaliśmy nasz magazyn, żebyśmy mogli zasilać podłączone do niego urządzenia elektryczne przynajmniej przez 24 godziny, bez pobierania prądu z sieci energetycznej.
# Ile energii elektrycznej wyprodukowały nasze instalacje fotowoltaiczne w listopadzie 2024 roku?
1. Instalacja ON-GRID 12,6 kWp
W listopadzie 2024 roku rewelacji nie było. Instalacje On-Grid wyprodukowały tylko 328 kWh energii elektrycznej.
Do sieci energetycznej wysłaliśmy 223 kWh energii elektrycznej, a autokonsumpcja osiągnęła poziom 32%, co przekłada się na 105 kWh prądu, który zużyliśmy od razu po wytworzeniu go przez instalacje PV.
W tym samym czasie z sieci energetycznej pobraliśmy 1022 kWh. Niestety, ogrzewanie musi pracować, żebyśmy mieli w domu ciepło.
2. Instalacja OFF-GRID 1,9 kWp/12,5 kWh w magazynie energii
W przypadku małej, hybrydowej instalacji z magazynem energii też rewelacji nie było. Niemniej jednak jestem zaskoczony, bo bilans energetyczny jest dodatni. Zysk z pracy tej instalacji to 32 kWh, niby niewiele, ale zimową porą każda kropla darmowej energii elektrycznej jest na wagę złota. Z instalacji pobraliśmy 156 kWh energii elektrycznej, ale aż 124 kWh zostały pobrane z sieci energetycznej. Sporym atutem tej instalacji jest to, że część paneli fotowoltaicznych jest zainstalowana pod ścianą budynku, prawie pionowo i nie zasypuje ich śnieg ani nie zasłania mróz, który ogranicza znacznie pracę paneli fotowoltaicznych zamontowanych na dachu domu.
Przy okazji podliczania miesiąca postanowiłem sprawdzić, przez ile dni w roku ta mała instalacja fotowoltaiczna pracowała bez konieczności pobierania energii elektrycznej z sieci. Muszę przyznać, że jestem pozytywnie zaskoczony. W ciągu roku rozbudowywałem nasz magazyn energii i dokładałem kolejne akumulatory, co miało przełożenie na pracę tej instalacji, ale i tak przez prawie pół roku nie musieliśmy korzystać z energii elektrycznej z sieci. O całkowitej niezależności w naszych warunkach klimatycznych nie ma co marzyć, ale przez 9 miesięcy w roku, przy odpowiednio dobranej wielkości instalacji i magazynie energii można spokojnie obejść się bez prądu sieciowego. A to moim zdaniem całkiem spora oszczędność. Zobaczymy w przyszłym roku, bo obecnie ta mała instalacja jest kolejny raz rozbudowywana, dokładam jeszcze dwa akumulatory i dwa panele fotowoltaiczne.
3. Podsumowanie produkcji energii elektrycznej w listopadzie 2024 roku, jaka była cena za 1 kWh w tym miesiącu?
W listopadzie, co ciekawe, proporcje zużycia energii elektrycznej w taryfach tańszej i droższej, były korzystniejsze, niż w październiku. Niższe zużycie energii w droższej taryfie przełożył się na nieco niższą cenę energii elektrycznej w listopadzie, i wyniosła ona 0,92 zł za 1 kWh.
Uwzględniając powyższą cenę energii elektrycznej mogę napisać, że w listopadzie 2024 roku instalacje On-Gridowe wypracowały zysk w kwocie 241,49 zł. Instalacja Off-gridowa dołożyła jeszcze 29,78 zł. W sumie, w przedostatnim miesiącu 2024 roku zaoszczędziliśmy 271,27 zł. Wynik jak na listopad, całkiem przyzwoity
Jeszcze lepiej sytuacja wygląda, kiedy spojrzymy na oszczędności w całym, 2024 roku. Kwota rewelacyjna, niemal 10 tysięcy złotych, których nie wydaliśmy na rachunki za energię elektryczną. Rewelacyjny jest dla mnie przede wszystkim wynik, jaki wypracowała mała instalacja Off-gridowa z małym magazynem energii. Na początku roku nie przypuszczałbym, że oszczędności osiągną tysiąc złotych, a tutaj wynik jest o wiele lepszy. Mam nadzieję, że w przyszłym roku, kiedy trochę jeszcze rozbuduję tą instalację wynik będzie jeszcze lepszy.
Na koniec zerknijmy na tabelę, w której mam zebrane dane dotyczące naszych instalacji z wszystkich lat ich pracy. Jak widać, listopad 2024 roku był przeciętny. Lepiej było w 2022 roku, ale nieco gorzej w roku 2023. Kiedy spojrzymy na cały rok, to widać, że już teraz, na koniec listopada, produkcja energii jest większa o 500 kWh w porównaniu z całym rokiem 2023. A grudzień trochę jeszcze poprawi ten wynik.
Pieniądze wydane na instalacje On-Gridowe w połowie 2024 roku zwróciły się w oszczędnościach w rachunkach za energię elektryczną i od tej pory możemy mówić, że mamy darmowy prąd w domu. W przypadku małej instalacji Off-gridowej z magazynem energii tak dobrze nie ma, ale jest lepiej niż zakładałem. Z wydanych do tej pory prawie 17-tu tysięcy złotych zwróciły się już niemal dwa tysiące. W przyszłym roku powinno być jeszcze lepiej i optymistycznie zakładam, że w ciągu 6-7 lat cała wydana kwota wróci do naszego portfela.
Zima to kiepski czas dla fotowoltaiki, ale kiedy tylko jest odrobina słońca, instalacje produkują energię elektryczną. Nie ma jej za dużo, ale każda wyprodukowana kilowatogodzina jest cenna i obniża rachunki za prąd. Odkąd mam fotowoltaikę, to uważam, że warto taką instalację zainstalować w swoim domu i zdania nie zmieniam. Jak widać z moich notatek i wyliczeń, w ciągu roku można zaoszczędzić konkretną kwotę, której nie musimy wpłacać do dostawcy energii elektrycznej.