Jak już wspominałem we wcześniejszych wpisach, priorytetem dla nas na najbliższy czas jest rozbudowa naszego, małego, niskonapięciowego magazynu energii. Na początku roku dołączyłem do banku energii dwa małe akumulatory, a w marcu 2024 roku pojawiły się kolejne dwa maleństwa. Tym samym pojemność naszego magazynu energii wzrosła o 50%. A to jeszcze nie koniec.
#Mały, niskonapięciowy magazyn energii elektrycznej.
Jak już wiecie z wpisów na moim blogu, moja przygoda z magazynowaniem energii elektrycznej zaczęła się już w roku 2022. Wcześniej też miałem malutki magazynek energii, który służył mi do podtrzymania zasilania pompek obiegowych w kominku z płaszczem wodnym, ale to już historia, bo kominka już nie mamy.
W roku 2022 zbudowałem małą, niepozorną instalację fotowoltaiczną, do której podłączyłem kilka obwodów elektrycznych w domu. Pobór mocy nie jest duży, bo średnio to około 300 W, ale prąd ten pobierany jest cały czas, 24 godziny na dobę, bo pracują lodówki, rekuperator, oświetlenie w domu i kilka innych niepozornych urządzeń, które wymagają stałego zasilania. W ciągu doby zużycie tych sprzętów to około 7 kWh, a to już niemała wartość. Miesięcznie to ponad 210 kWh. Przy obecnych cenach energii elektrycznej to zauważalna pozycja w comiesięcznych rachunkach.
Na początku ta mała instalacja OFF-GRID-owa miała być zasilaniem awaryjnym, gdyby zabrakło prądu z sieci. Pracuję zdalnie, w domu, i każda przerwa w dostawie energii elektrycznej od dostawcy sprawiała, że miałem przymusową przerwę w pracy. Chwilę mogłem popracować na laptopie, korzystając z Internetu w telefonie, ale na dłuższą metę to nie miało sensu.
Pierwszy magazyn energii miał 5 kWh pojemności i to wystarczało na kilka godzin pracy bez prądu z sieci energetycznej. Ale kiedy zacząłem przyłączać do tej instalacji off-gridowej kolejne odbiorniki energii elektrycznej, to pojemność magazynu okazała się zbyt mała. I dlatego postanowiłem, że go powiększę.
#Rozbudowa małego, niskonapięciowego magazynu energii elektrycznej.
Jak wiecie z tego wpisu: Rozbudowa małego magazynu energii – przygotowania, plany, założenia, na początku 2024 roku magazyn energii powiększył się o dwa akumulatory o łącznej pojemności około 1,2 kWh. Niby niewiele, ale wydłużyło to czas pracy bez energii z sieci o mnie więcej 3 godziny. Były to dwa małe akumulatory o napięciu 12 V, pojemności 50 Ah, każdy. Połączyłem je szeregowo, ponieważ nasz magazyn energii pracuje na napięciu 24 V.
W marcu 2024 roku dorzuciłem kolejne dwa, małe akumulatory, które powiększyły magazyn o dodatkowe 1,2 kWh. Dokładnie te same, które pojawiły się u nas kilka tygodni wcześniej, REDODO, PRO 12 V, 50 Ah. Aktualna (marzec 2024) pojemność naszego niewielkiego banku energii elektrycznej to 7,5 kWh. Według teoretycznych obliczeń, powinno to pozwolić na pracę bez energii z sieci przez około 24 godziny. Czyli wiosna, lato i jesień jesteśmy w stanie zasilać część urządzeń w domu energią elektryczną wyprodukowaną przez panele fotowoltaiczne. Zimą już tak dobrze nie ma i niestety, ale musimy pobierać energię elektryczną z sieci.
Akumulatory połączone są po dwa, szeregowo, co daje 24 V. Obydwa „szeregi” połączone są równolegle, co nie zmienia napięcia pracy, ale podwaja pojemność baterii. Tak dla porównania, te cztery małe akumulatorki mają taką samą pojemność, jak ten jeden akumulator pod nimi.
Dlaczego dokupiłem kolejne dwa, małe akumulatory a nie jeden duży, pracujący na napięciu 24 V?
Powody są przynajmniej dwa.
- Cena – dwa mniejsze akumulatory kosztują mniej niż jeden większy. Można dokładać np. po dwa takie maluchy co jakiś czas i systematycznie rozbudowywać bank energii.
- Plany na przyszłość – być może kiedyś wymienię obecnie używany, malutki falownik fotowoltaiczny na coś większego, o większej mocy i wtedy magazyn energii będzie musiał pracować na napięciu 48 V. Żeby taką wartość napięcia uzyskać, muszę mieć 4 akumulatory pracujące na napięciu 12V. Najlepiej, gdyby były to takie same baterie, tego samego producenta, o tej samej pojemności. Dlatego zdecydowałem się dokupić kolejne akumulatory tego samego typu. A, że, moim zdaniem są to produkty dobrej jakości, które mogę polecić, to warto w nie zainwestować.
Gdybyś chciał kupić takie lub inne akumulatory firmy REDODO, to skorzystaj z tego linka: Akumulatory Redodo Power. Ty kupisz bardzo dobry akumulator, a ja otrzymam kilka złotych prowizji.
#Większy magazyn energii = zmiany w instalacji
Do niedawna miałem dwa akumulatory, które były podłączone bezpośrednio do falownika i wszystko działało bez problemów. Kiedy zdecydowałem się na rozbudowę magazynu energii, musiałem nieco przebudować połączenie inwerter-akumulatory. W tym celu w instalacji pojawiły się małe BusBary, które łączą dwa obwody akumulatorów. Musiałem przy okazji wymyślić, jak bezpiecznie je podłączyć, żeby nie doprowadzić do zwarcia w instalacji. Wymyśliłem, że wpakuję punkty połączenia przewodów do puszek instalacyjnych i uchronię się przez przypadkowym zwarciem w instalacji, w której płynie prąd stały. Jak widać, całkiem sprytnie to wygląda i jest bezpiecznie. Zamykam puszkę i unikam sytuacji, w których może dość do, nawet przypadkowego, zwarcia w instalacji.
W roku 2024 zacząłem monitorować, ile energii elektrycznej wyprodukuje taka mała instalacja fotowoltaiczna i jaki zysk z instalacji magazynu energii mogę mieć. Co miesiąc publikuję na blogu podsumowanie pracy naszych, już trzech, instalacji fotowoltaicznych i pokazuję, że ta fotowoltaika jednak się opłaca. Jesteś zainteresowany? Śledź wpisy na tym blogu i zobacz, ile energii elektrycznej może wyprodukować mała instalacja fotowoltaiczna, w której panele fotowoltaiczne mają 1,9 kWp mocy, falownik może zasilać urządzenia o mocy 2,4 kW, a magazyn energii ma na razie pojemność 7,5 kWh.
Dotychczasowe wpisy dotyczące mojej małej instalacji OFF-GRID owej i magazynu energii elektrycznej:
-
Instalacja fotowoltaiczna – mały off-grid na duży blackout, zasilanie awaryjne domu
-
Inwerter OFF-GRID Easun, Powland itp. Jak połączyć z komputerem i zdalnie monitorować pracę instalacji fotowoltaicznej?
-
Mały off-grid – na jak długo starczy energii w akumulatorach o pojemności 5 kWh?
-
Rozbudowa małego magazynu energii – przygotowania, plany, założenia
#Po co rozbudowywać magazyn energii elektrycznej?
Moim zdaniem magazyny energii elektrycznej to już nie pieśń przyszłości, ale konieczność. Ceny prądu w najbliższych latach prawdopodobnie będą rosnąć, co zmusi kolejnych gospodarzy do montażu instalacji fotowoltaicznych. A im więcej fotowoltaiki w okolicy, tym więcej problemów z pracą falowników i stabilnością napięcia w sieci energetycznej. Z drugiej strony, im więcej energii elektrycznej z OZE, tym niższe ceny jej odkupu przez zakłady energetyczne. W dniu pisania tego wpisu, 26.03.2024 roku, w słoneczny wiosenny dzień, przez 2 godziny mieliśmy ujemne ceny energii elektrycznej. Jeśli będziemy w takich godzinach wysyłać energię elektryczną do sieci, to nic za nią nie otrzymamy, czyli będziemy oddawać prąd za darmo. Mając magazyn energii elektrycznej możemy w takich godzinach gromadzić energię w akumulatorach i korzystać z niej w czasie, kiedy będzie ona bardzo droga, czyli zazwyczaj między 16:00 a 21:00. Pozwoli to na niemałe oszczędności na rachunkach za prąd. Na początek wystarczy niewielki magazyn energii elektrycznej, który pokryje zapotrzebowanie na energię elektryczną naszego domu przez 24 godziny. Mając nawet taki mały bufor, jesteśmy w stanie przez kilka miesięcy w roku nie pobierać energii z sieci, zasilając dom prądem wyprodukowanym przez promienie słoneczne. A jeśli wejdą w życie dynamiczne ceny energii, które będą się zmieniać co kilkanaście minut, to magazyn energii i odpowiedni system zarządzania przepływem energii elektrycznej będą w stanie zredukować rachunki za prąd do minimum. Wiem, że wydanie jednorazowo na magazyn energii kilkunastu czy kilkudziesięciu tysięcy złotych może zaboleć. Dlatego, moim zdaniem, lepiej jest powoli ale systematycznie rozbudowywać bank energii i w coraz większym stopniu korzystać z własnego prądu.
A TY jakie masz zadanie na temat magazynów energii? Masz, korzystasz czy uważasz, że to kolejna próba wyciągnięcia od nas pieniędzy a fotowoltaika to samo zło i jej montaż się nie opłaca?
Jeśli uważasz, że ten wpis jest ciekawy i wartościowy, to doceń moją pracę i postaw mi kawę.
Kwota symboliczna, a dla mnie będzie to motywacja do dalszej pracy nad wartościowymi wpisami. No i musisz wiedzieć, że bardzo lubię dużą, czarną, gorąca kawę.