Ten wpis to podsumowanie całego roku z instalacją fotowoltaiczną. Pokażę fakturę, jaką otrzymałem z Tauronu, napiszę, ile zapłaciłem za cały rok za prąd i odpowiem na pytanie, czy warto produkować energię elektryczną we własnym domu.
W roku 2021, w listopadzie, rozbudowałem swoją instalację fotowoltaiczną, która ma obecnie 12,6 kWp mocy. Tak naprawdę to mam dwie instalacje, każda nieco ponad 6 kWp mocy. Po rozbudowaniu instalacji zmieniłem też sposób rozliczania się z Tauronem. Wcześniej rachunki otrzymywaliśmy co miesiąc, teraz mamy prognozy co dwa miesiące, a szczegółowe rozliczenie otrzymujemy raz w roku. U nas miesiącem rozliczeniowym jest październik, czyli rozliczamy energię pobraną i wysłaną do sieci od listopada roku poprzedniego do końca października roku bieżącego. Tym razem okres rozliczeniowy był trochę krótszy, co wynikało z rozbudowy instalacji, ale nie wpływa to na końcowe podsumowanie.
# Do czego zużywamy energię w naszym domu?
W naszym domu, który opisywałem już na blogu wielokrotnie, mamy kuchenkę indukcyjną, dwie lodówki, zmywarkę, pompę ciepła do przygotowania ciepłej wody i ogrzewanie elektryczne. Poza tymi, konsumującymi sporo energii elektrycznej sprzętami, jak w każdym domu, używamy komputerów, oświetlenia, ładujemy telefony i pracujemy z domu. Czyli normalne życie + ogrzewanie elektryczne, które składa się z elektrycznego pieca C.O. zasilającego podłogówkę i elektrycznych mat grzewczych. W minionym roku nie miałem jeszcze klimatyzatora, który oszczędnie ogrzewałby dom.
# Ile energii elektrycznej pobraliśmy z sieci a ile do sieci wprowadziliśmy?
W minionym okresie rozliczeniowym z sieci pobraliśmy 9854 kWh energii elektrycznej
Do sieci wysłaliśmy 9518 kWh energii elektrycznej, ale po uwzględnieniu „opłaty” za jej przechowanie odebrać mogliśmy z powrotem tylko 6665 kWh energii elektrycznej.
Przez okresem rozliczeniowym mieliśmy w „magazynie” w sieci 1114 kWh zgromadzone wcześniej.
Po wykonaniu skomplikowanych obliczeń (9854-6665-1114) mamy wynik – 2075 kWh. Tyle energii elektrycznej musieliśmy dokupić od Taurona.
Jak dobrze się przyjrzysz, zauważysz, że cała energia, którą musimy dokupić jest w strefie pozaszczytowej, w której 1 kWh kosztowała 0,36 zł. W droższej strefie, szczytowej mieliśmy nadwyżkę energii elektrycznej wprowadzoną do sieci.
# Ile musieliśmy zapłacić za brakującą energię elektryczną?
Poniżej screen z faktury. Jak widzisz, płacimy tylko za tańszą energię w strefie pozaszczytowej. Łączny koszt to nieco ponad 620 zł.
Nareszcie Tauron rozlicza pobór i produkcję tak jak trzeba, czyli strefa szczytowa osobno i pozaszczytowa osobno. Dzięki temu, korzystając z taryfy G12W i fotowoltaiki, płacimy tylko za prąd zużywany w tańszej taryfie bo droższa jest w całości bilansowana przez produkcję z instalacji PV.
Do tej kwoty trzeba jeszcze doliczyć koszty dystrybucji, opłaty mocowe i inne magiczne dodatki naliczone od tej brakującej energii elektrycznej. Suma tych opłat to kwota 402,97 zł.
Dodając jedno do drugiego, łączy koszt energii elektrycznej za okres od listopada 2021 roku do końca października 2022 roku to 1029,21 zł. Średnio, miesięcznie to niecałe 86 zł.
# Podsumowanie kosztów.
Wydawać by się mogło, że mając instalację fotowoltaiczną sporej mocy, nie powinniśmy płacić za energię elektryczną. Jak widać, nie zawsze udaje się zbilansować pobór i produkcję energii elektrycznej z instalacji fotowoltaicznej. Każdy miesiąc jest inny, raz mamy mniej słońca, inny razem więcej i produkcja z fotowoltaiki jest różna. A w domu mamy wszystkie sprzęty i ogrzewanie zasilane energią elektryczną. Dodatkowo poprzednia zima była dość długa i jeszcze w maju ogrzewanie musiało trochę popracować.
Ale, czy przy obecnych kosztach nośników energii elektrycznej 1000 zł dopłaty do dużo? Według mnie nie. To kwota bardzo mała, a wygoda używania ogrzewania elektrycznego, bo ono konsumuje najwięcej energii elektrycznej, jest nieporównywalna z żadnymi kotłami na drewno, pellet itp. Owszem, jak nie będzie prądu, to nie będziemy grzać. Ale wtedy tylko tradycyjne kominki i kozy uratują sytuację, bo każdy nowoczesny kocioł, a nawet kopciuch ma elektroniczny sterownik i pompę obiegową, która do pracy potrzebuje energii elektrycznej.
Co muszę zrobić, żeby obniżyć te koszty do minimum? Obniżyć zużycie energii w domu!
W roku 2021 elektryczny piec C.O. włączyłem na początku października. W roku 2022 była to końcówka listopada. Zainstalowany klimatyzator bez problemu ogrzewał nasz dom w pierwszych jesiennych miesiącach. Obecnie też działa, a piec zasilający podłogówkę uzupełnia tylko braki ciepła w pomieszczeniach, do których ciepłe powietrze nie dociera bo mamy zamknięte drzwi. I to daje już solidne oszczędności w zużyciu energii elektrycznej. Czy to wystarczy, żeby za rok nie płacić za energię elektryczną przy rozliczeniu rocznym? Nie wiem, bo wszystko zależy od tego, jak dużo dni słonecznych będzie w przyszłym roku i ile energii wyprodukuje instalacja fotowoltaiczna. Tak czy inaczej, fotowoltaika się opłaca bo nie tylko pozwala na solidne oszczędności w kosztach zakupu energii elektrycznej, ale także pozwala podnieść komfort i wygodę życia. Mając własny prąd możemy np. zainstalować ogrzewanie elektryczne lub choćby prosty i tani klimatyzator i w okresach przejściowych nie uruchamiać kotła na paliwa stałe, oszczędzając czas i pieniądze, których nie trzeba wydawać na drewno, węgiel czy pellet. Polecam każdemu, instalujcie własne elektrownie fotowoltaiczne i produkujcie własną energię elektryczną, bo jak widać w rzeczywistych rachunkach za energię elektryczną, to się opłaca a zainwestowana kwota szybko wraca do kieszeni. Szczególnie, że nowe kwoty dotacji w programie „Mój prąd” są wysokie i zachęcają do inwestycji we własne źródło ciepła.
A jak tam wasze rachunki za energię elektryczną i ogrzewanie? Udało się zbilansować produkcję i pobór energii elektrycznej czy też mieliście dopłatę?