Domowy chleb i bułki, smaczne i zdrowe, najłatwiejszy przepis na świecie.

Postanowiłem spróbować upiec samodzielnie domowy chleb. Wielu ludzi wypieka pieczywo w domu, więc chyba nie może to być trudne. Na początek postanowiłem poszukać jakiegoś prostego przepisu i jeśli chleb się uda, to rozwijać swoje umiejętności w tej dziedzinie. Czy mi się to udało?

Domowy chleb, pierwsze kroki.

 

Swój pierwszy chleb upiekłem w niedzielę, 08.03.2020 roku, w dzień kobiet. Przepis znalazłem na stronie zajadam.pl. Pierwszy bochenek przygotowałem i wypiekałem zgodnie z przepisem. Udał się, ale skórka była trochę za mocno przypieczona. Chlebek znikał bardzo szybko. Połowa została zjedzona „na gorąco” z masłem. Postanowiłem poeksperymentować.

Mój pierwszy chleb w życiu, wypieczony samodzielnie

Domowy chleb, podejście numer dwa.

 

Dzień później, w poniedziałek postanowiłem piec chleb nieco krócej, bo 50 minut zamiast 60-ciu. Dodatkowo zmodyfikowałem trochę ciasto.

Składniki

  • 500 g mąki pszennej (ja dałem mąkę chlebową kupioną w Lidlu)
  • 7 g suchych drożdży lub 25 g zwykłych
  • 2 łyżeczki cukru
  • sól – 2 płaskie łyżeczki
  • 2 łyżki płatków owsianych górskich
  • 1 łyżka ziaren słonecznika
  • 2 łyżki prażonej cebulki
  • 400 ml ciepłej wody

Na początku przygotowałem ciepłą wodę i rozpuściłem w niej drożdże. Miksturę odstawiłem na chwilę na bok.

Wszystkie suche składniki wsypałem do miski i wymieszałem.

Wodę z drożdżami wlałem do miski z suchymi składnikami i wymieszałem łyżką. Kiedy masa była jednolita, odstawiłem ją przykrytą ściereczką na 30 minut, żeby ciasto wyrosło.

Kiedy minęło te pół godziny wymieszałem delikatnie ciasto i przełożyłem je do keksówki, wyłożonej papierem do pieczenia. Odstawiłem na 20 minut, żeby jeszcze trochę wyrosło. Włączyłem także piekarnik, żeby się nagrzał do 200 stopni.

Po upływie tych 20 minut wstawiłem ciasto do piekarnika i nastawiłem minutnik na 50 minut. Po upływie tego czasu wyjąłem chleb z piekarnika i odstawiłem do wystygnięcia. Połowa zniknęła zanim chleb zdążył wystygnąć.


Bułki po raz pierwszy

 

Kiedy chleb był w piecu moje dzieciaki powiedziały, że mają ochotę na świeże bułki. Nie trzeba było mi dwa razy powtarzać. Idąc za ciosem sukcesów chlebowych postanowiłem upiec bułki, wykorzystując gorący piekarnik. Przepis znalazłem na stronie słodkieokruszki.pl. Podobnie jak w przypadku chleba, pierwszy wypiek zrobiłem zgodnie z przepisem, a jak bułki nie będą powodować rewolucji żołądkowych, to kolejne przepisy co nieco zmodyfikuję.

Składniki

  • 500 g mąki pszennej
  • 1 płaska łyżeczka soli
  • 1 łyżeczka cukru
  • 7 g suchych drożdży lub 25 g zwykłych
  • 250 ml ciepłej wody
  • 5 łyżek oleju rzepakowego

Podobnie jak w przypadku chleba, najpierw rozpuszczam drożdże w wodzie i odstawiam na bok, żeby „dojrzały”.

W tym czasie wsypuję/wlewam wszystkie pozostałe składniki do miski i mieszam. Wlewam wodę z drożdżami i całość mieszam do uzyskania jednorodnej masy.

Odstawiam ciasto na 30 minut, przykryte ściereczką, do wyrośnięcia.

Po tym czasie wyciągam ciasto z miski, dzielę na 6-8 mniej więcej równych części, formuję z nich kulki i układam na papierze do pieczenia. Nacinam każdą z nich górną stroną noża, żeby zrobić charakterystyczny przedziałek. Odstawiam jeszcze na 20 minut do wyrośnięcia.

Kiedy minie te 20 minut, wkładam ciasto na papierze do pieczenia do piekarnika. Bułki wypiekam przez 20 minut w temperaturze 200 stopni Celsjusza. Gotowe wyciągam z piekarnika i odstawiam do wystudzenia. Rzadko kiedy zdążą wystygnąć zupełnie, chyba, że przygotowuję je w nocy, kiedy dzieci śpią.

Mój drugi chleb i bułki

Domowy chleb, odsłona trzecia.

Przepis na trzeci chleb jeszcze trochę zmodyfikowałem. Zamiast 400 ml wody dałem 300 ml wody i 100 ml mleka. Ciasto przygotowałem jak wcześniej, chleb wypiekałem przez 50 minut w piekarniku nagrzanym do 200 stopni Celsjusza.

Składniki

  • 500 g mąki pszennej (ja dałem mąkę chlebową kupioną w Lidlu)
  • 7 g suchych drożdży lub 25 g zwykłych
  • 2 łyżeczki cukru
  • sól – 2 płaskie łyżeczki
  • 2 łyżki płatków owsianych górskich
  • 1 łyżka ziaren słonecznika
  • 2 łyżki prażonej cebulki
  • 300 ml ciepłej wody
  • 100 ml mleka 2%

Chleb wyszedł przepyszny. Skórka idealna, delikatnie przypieczona, ciasto delikatne, mięciutkie. Połowa zniknęła na ciepło, tylko z masłem. Najlepsze są piętki, ciepłe, z masłem które delikatnie się roztapia. Jak za dawnych lat, kiedy babcia w piecu opalanym drewnem wypiekała chleb i smarowała go własnoręcznie zrobionym masłem.

Mój trzeci chleb

Bułki po raz drugi.

Kiedy zauważyłem, że trochę mleka poprawia smak wypieków, postanowiłem zmodyfikować trochę przepis na bułki i dodać nieco mleka a zmniejszyć ilość oleju.

Składniki

  • 500 g mąki pszennej
  • 1 płaska łyżeczka soli
  • 1 łyżeczka cukru
  • 7 g suchych drożdży lub 25 g zwykłych
  • 200 ml ciepłej wody
  • 100 ml mleka 2%
  • 3 łyżki oleju rzepakowego

Ciasto wyrabiałem jak poprzednio. Tak samo odstawiłem do wyrośnięcia na 30 minut i po uformowaniu bułek, to ponownego wyrośnięcia na 20 minut. Bułki wypiekałem przez 20 minut w piekarniku nagrzanym do temperatury 200 stopni Celsjusza.

Wyszły pyszne, delikatne i smakują lepiej niż w pierwszej wersji. Od teraz będę dodawał mleko do ciasta na chleb i bułki.

Moje bułki – druga próba

 

Jak widać wypiekanie pieczywa nie jest trudne. Jeśli mi się udało, to każdemu się uda. Przygotowanie ciasta nie zajmuje wiele czasu. Najbardziej wymagające jest czekanie, aż pieczywo ostygnie, żeby można było go spróbować. Polecam każdemu spróbować, bo smak własnoręcznie przygotowanego, domowego chleba jest niepowtarzalny.

Spokojnie można też wymieszać mąką pszenną z pełnoziarnistą. Ja czasem daję 400 g mąki pszennej i 100 g mąki pełnoziarnistej. Chleb wychodzi równie smaczny jak z samej mąki pszennej.

Exit mobile version