Kominek, piec typu koza lub piec na pellet to wydajne źródło ciepła, które, może solidnie grzać i pięknie wyglądać. Z powodzeniem może być zamontowane w salonie i cieszyć oko. Ale z drugiej strony może to być bardzo niebezpieczne urządzenie, które może wyrządzić krzywdę wszystkim, którzy zbyt blisko się do niego zbliżą.
Każdy, kto ma kominek w domu wie, że kiedy w nim palimy, trudno jest się do niego zbliżyć na mniej jak 100 cm. Ciepło bijące od drzwiczek na to nie pozwala. O ile dorosła osoba będzie się pilnować, o tyle małe dzieci nie mają instynktu samozachowawczego i w mgnieniu oka mogą się znaleźć przed kominkiem. A wtedy o nieszczęście nie trudno. Dziecko może chcieć dotknąć ognia i oprzeć rączki o gorącą szybę kominka. A wtedy wydarzy się tragedia. Poparzone rączki, z których odejdzie skóra, ból, cierpienie i długie tygodnie rekonwalescencji. Musimy robić wszystko, żeby do tego nie dopuścić. Rozwiązania mamy co najmniej dwa. Pierwsze to nie palić w kominku. Tylko po co nam wtedy kominek? Żeby zapalać w nim kiedy maluch już śpi?
Drugie rozwiązanie to osłona kominka. Stawiamy ją przed paleniskiem w bezpiecznej odległości i mamy pewność, że maluszek nie podejdzie blisko gorącej szyby. Wygląda jak mini parawan. Może być zrobiona ze stali, z wygiętego w ozdobne kształty drutu lub ze szkła. Wygląd to jednak sprawa drugorzędna. Osłona kominka ma ochronić małe dzieci przez poparzeniami. Nie może się zbyt mocno nagrzewać. Z drugiej strony nie powinna zasłaniać nam paleniska. Piękno kominka kryje się w widoku płomieni i trzaskających iskier. Przed zakupem osłony kominkowej powinniśmy również sprawdzić, czy jest solidna. Bo co z tego, że osłonimy nią dostęp do kominka, jeśli maluch zdoła ją przesunąć i podejść do gorącej szyby?
Podsumowując, osłona kominka powinna być:
- Solidna, żeby dziecko jej nie przesunęło
- Ładna, żeby nie szpeciła kominka
- Nie może się nagrzewać, żeby spełniała swoją funkcję
- Nie powinna zasłaniać kominka, żeby kominek nie stracił uroku.
Wszystkie warunki z powyższych spełnia osłona kominkowa ze szkła. Jest solidna, ciężka, ładna i nie zasłania widoku. Można ją dopasować do każdego kominka. Odcinając dziecku dostęp do gorącej szyby chronimy je przed niebezpieczeństwem. Każdy, kto ma małe dziecko kominek powinien o takiej osłonie poważnie pomyśleć.
Drugim zagrożeniem ze strony kominka jest zabójczy czad i gorące iskry. Jeśli mamy słaby ciąg kominowy i nieszczelny kominek, to może się okazać, że z kominka do domu przedostaje się bezwonny i bezbarwny czad, który najpierw otumania a później zabija. Dlatego przed każdym sezonem grzewczym należy wykonać przegląd kominka, uszczelnień i jeśli trzeba, usunąć usterki. Najczęściej trzeba wymienić sznur żaroodporny, którym uszczelnione jest połączenie między drzwiczkami kominka a wkładem. Jeśli się wypali lub „uleży” to połączenie nie jeszcze szczelne.
Czasami zachodzi również potrzeba wymiany uszczelnienia szyby w drzwiczkach kominka. Po kilku sezonach połączenie szyba-drzwiczki nie jest szczelne i cały kominek się rozszczelnia. Wtedy np. pomimo zamkniętego dopływu powietrza w kominku i tak pali się zbyt mocno, bo powietrze dostaje się przez te nieszczelności. W takiej sytuacji możemy wymienić samo uszczelnienie, albo całe drzwiczki kominka. Może się bowiem okazać, że demontaż szyby nie jest możliwy bo tak zostały zaprojektowane drzwiczki kominka lub ze względu na ich zużycie. Wtedy możemy skontaktować się z producentem wkładu kominkowego i poprosić o wykonanie nowych drzwiczek albo zamówić drzwiczki kominkowe na wymiar w innej firmie. Przy okazji możemy zażyczyć sobie zamontowanie nowej szyby, która będzie sama się oczyszczała z sadzy lub która będzie wyglądać jak lustro. To fajne rozwiązanie. Kiedy palimy w kominku, widzimy ogień. Kiedy w kominku nie palimy, mamy lustro.
Drzwiczki kominkowe na wymiar mogą mieć inny kształt, inną ramkę, inny kolor. Po ich wymianie nasz kominek będzie wyglądał jako nowy, bo tylko one są widoczne spod obudowy. Można je zamówić w firmie Węgier Glass.
Kominek to piękna rzecz. Grzeje, cieszy oko i wprowadza do domu romantyczny nastrój. Ale o kominek trzeba dbać i chronić przed nim nieświadomych zagrożenia domowników. Tylko wtedy nie stanie się on zagrożeniem dla nas, czyli jego użytkowników.