Ten wpis powstał spontanicznie, jako odpowiedź na pytanie przesłane przez jednego z was, czytelników mojego bloga. Odpowiedzi na zadane pytania zazwyczaj umieszczam na stronie Pytania czytelników, odpowiedzi Marka, autora bloga, ale ten temat wymaga szerszej analizy. Krzysztof zaczyna swoją przygodę z kominkiem i jak spora liczba kominkowych palaczy ma problem z brudząca się szybą. Od razu zaznaczę, że w każdym kominku szyba się brudzi. W jednych wolniej, w innych szybciej. Oto wiadomość, jaką otrzymałem(bez cenzury i korekty):
Hej,
mam następujące pytanie. Od jakiś 3-4 dni ogrzewam salon kominkiem powietrznym. Wkład marki Dovre.
Zastanawia mnie jedna rzecz. Po dłuższym paleniu na szybie zaczynają pojawiać się kolorowe przebarwienia – odcienie zielone i fioletowe.
Czy może to oznaczać jakąś wadę szyby czy jest to zjawisko totalnie naturalne? Myślałem na początku , ze jest to zadymienie jednak po uchyleniu szyby widzę tylko lekki nalot z pyłu, bardzo mało sadzy.
Mogę podesłać zdjęcia jak to wygląda.
Dzięki i czekam na odpowiedz.
Pozdr.
Krzysiek
Poprosiłem o przesłanie fotki i zapytałem, czy w kominku jest szyba pirolityczna. Szybko otrzymałem odpowiedź.
Nie ma szyby pirolitycznej, jest zwykła. Przy b. mocnym paleniu sadza i tak znika.
Pozdr.
Krzysiek
Jak zobaczyłem te zdjęcia, miałem już swoją teorię na ten temat. Postanowiłem jednak wstrzymać się z odpowiedzią i przesłałem pytanie i zdjęcia do producenta kominka. Po kilku dniach otrzymałem odpowiedź, która, przyznam szczerze, zaskoczyła mnie.
Witam serdecznie,
Zabrudzenie szyby widoczne na zdjęciu powstaje w momencie obniżenia temperatury w palenisku. Zjawisko to zachodzi w fazie wygasania w kominku lub w momencie znacznego ograniczenia dopływu powietrza do spalania. Nie jest to efektem wad konstrukcyjnych urządzenia a naturalnym zjawiskiem zachodzącym we wkładach kominkowych. Podobną sytuację zaobserwowaliśmy w momencie gaśnięcia w piecyku konkurencyjnej firmy zainstalowanym w naszym salonie (zdjęcie w załączniku). Osad można usunąć poprzez ponowne intensywne rozpalenie w kominku stosując drobne suche drewno lub za pomocą dostępnych na rynku preparatów do mycia szyb kominkowych.
Pozdrawiam,
A.G.
Kominki Dovre Sp.j. Kochmański ul. Piłsudskiego 75, 10-449 Olsztyn
( … ) Nie jest to efektem wad konstrukcyjnych urządzenia a naturalnym zjawiskiem zachodzącym we wkładach kominkowych. Podobną sytuację zaobserwowaliśmy w momencie gaśnięcia w piecyku konkurencyjnej firmy zainstalowanym w naszym salonie (zdjęcie w załączniku). Osad można usunąć poprzez ponowne intensywne rozpalenie w kominku stosując drobne suche drewno lub za pomocą dostępnych na rynku preparatów do mycia szyb kominkowych.
Ten fragment odpowiedzi trochę mnie zaniepokoił.
Po pierwsze, brudzenie się szyby w takim stopniu jak na zdjęciach nie jest naturalnym zjawiskiem zachodzącym we wkładach kominkowych.
Po drugie, tak mocno zabrudzonej szyby nie oczyścimy przez solidne rozpalenie w kominku. Owszem, trochę się wypali, ale reszta zostanie jeszcze mocniej przypieczona do szkła.
Moja odpowiedź na zadane pytania i rozwiązanie zagadki jest następujące.
Drewno tak naprawdę się nie pali. Produkcja ciepła z drewna czy innego paliwa kopalnego to skomplikowany proces, który w dużym skrócie opisałem na blogu, we wpisie zatytułowanym Drewno tak naprawdę się nie pali.
Drewno to w 80% część lotna, a w 20% część stała, czyli węgiel, popiół i wszystko, co za „życia” drewno pobrało z ziemi i powietrza. Im jest tego więcej w spalanym paliwie, tym więcej mamy z komina dymu i bardziej zabrudzony kominek.
Żeby części stałe dopaliły się w kominku, w komorze spalania musi być temperatura powyżej 400 ° C. W tej temperaturze następuje zapłon gazów i pełne spalanie się paliwa. O ile oczywiście, dostarczymy do procesu odpowiednią ilość powietrza.
Spalanie się drewna zawsze odbywa się w warstwie. Miesza się w niej tlen, paliwo w formie gazowej, produkty spalania oraz gorący żar, w którym reakcja spalania może zmienić się w reakcję redukcji.
Spalanie to reakcja łączenia węgla z tlenem, w wyniku czego powstaje dwutlenek węgla i ciepło
Redukcja to odwrotność spalania, w wyniku której powstaje tlenek węgla czyli czad i sadza, czyli niedopalone cząsteczki węgla i popiół. W procesie tym energia odbierana jest z otoczenia i marnowana.
Jeśli zabraknie choć jednego składnika, potrzebnego do spalania, to mamy do czynienia z redukcją.
Spalanie przeplata się z redukcją do czasu, aż w kominku wystarczy powietrza do całkowitego spalenia się węgla, czyli sadzy. A że czasem go nie wystarcza, to kominek kiepsko grzeje, jest czarny, oblepiony sadzą a szyba jest brudna.
Kiedy zaczynamy palić w kominku, to podgrzewamy paliwo. Najpierw odparowuje woda, później z drewna ulatują gazy i substancje lotne. Jeśli nie dojdzie do ich zapłonu, to zaczynają się zachowywać jak tłuszcz podczas smażenia frytek, czyli:
- parują ale nie zapalają się
- przemieszczają się w niekontrolowany sposób, część ulatuje kominem
- kiedy napotkają chłodniejszą część, a kominek i jego szyba taką powierzchnią na początku jest, to kondensują się na niej w postaci ciężko usuwalnej smoły. Dlatego też panuje mit, że w kominku nie wolno palić drewnem iglastym. Wolno, ale trzeba utrzymywać w palenisku wysoką temperaturę, żeby substancje stałe i żywica, której w iglakach jest dużo, miały szansę się wypalić. W krajach takich jak Niemcy, Norwegia, Finlandia pali się w kominkach drewnem iglastym i nic złego się nie dzieje.
Podobny proces zachodzi, kiedy kominek stygnie. I to jest powodem tak brudnej szyby.
Według mnie jest tak:
- Rozpalamy w kominku, zazwyczaj nie od góry, ale tradycyjnie, spalanie jest niepełne, sadza osiada na zimnym kominku
- Kiedy kominek się rozgrzeje, sadza wypala się i jest ok
- Kominek się rozgrzał, to zazwyczaj przymykamy ostro dopływ powietrza, żeby, jak nam się wydaje, oszczędzić na paliwie
- Kominek przygasa, w komorze spalania zaczyna brakować powietrza, spalanie jest niepełne, zamiast ciepła i dwutlenku węgla pojawia się tlenek węgla i sadza.
- Kominek stygnie, szyba najszybciej więc to na niej kondensuje się sadza i popiół.
- Temperatura w palenisku obniża się, paliwo stygnie, ogień gaśnie.
Jeśli dodamy do tego jeszcze kiepskiej jakości paliwo, które zawiera dużo substancji lotnych, to odpowiedź na pytanie, dlaczego szyba jest brudna, mamy gotową. A wspomniany brykiet z OBI już testowałem i opisałem w tym wpisie.
Inną kwestią jest jeszcze budowa wkładu kominkowego. Te, w których szyba brudzi się mniej mają strumień dopływającego do kominka powietrza skierowany na szybę. Dzięki temu, wpadające do paleniska powietrze odpycha od szyby sadzę. Ale, kiedy ograniczymy jego ilość, tak zaprojektowana kurtyna powietrzna przestaje działać i sadza ma wolną drogę do oblepienia chłodniejszego szkła.
W mniej zaawansowanych kominkach powietrze dostarczane jest pod palenisko, brak jest kurtyny powietrznej przy szybie i wtedy sadza może z kominkiem zrobić, co chce.
Żeby uniknąć takiej sytuacji należy:
- Rozpalać ogień w kominku „od góry”.
- Palić dobrym, suchym drewnem z jak najmniejszą ilością kory lub dobrym, czystym brykietem bez dodatków kory, płyt mdf i innych śmieci
- Rozsądnie ograniczać dopływ powietrza do kominka
- Kiedy w palenisku pozostanie już tylko żar, kiedy ogień przygasa, w końcowej fazie spalania porcji paliwa, powinno się otworzyć dopływ powietrza na maksimum, żeby wszystko pięknie się dopaliło i żeby nie zabrakło powietrza. Im więcej czerwonego, gorącego żaru bez ognia, tym więcej powietrza trzeba dostarczać do paleniska.
Ograniczanie dopływu powietrza należy wypracować eksperymentalnie. Każdy kominek jest inny, każdy wymaga indywidualnego podejścia. Kominki z płaszczem wodnym wymagają „ostrzejszego” grzania, bo są chłodzone wodą, która szybko odbiera ciepło z paleniska. Dobrym rozwiązaniem może być sterownik kominkowy. który będzie, za pomocą przepustnicy sterował ilością dostarczanego do kominka powietrza i kontrolował proces spalania. Ja jeszcze nie korzystam z takiego sterownika więc mogę tylko przypuszczać, jak będzie pracował. Ale już niedługo zamontuję takie cudo i porównam pracę kominka bez i ze sterownikiem.
Jeśli korzystasz z kominka, który powietrze do spalania pobiera z pomieszczenia w którym stoi, musisz pamiętać o tym, żeby zapewnić odpowiednią jego ilość w domu. Szczelne okna i drzwi, kiepska wentylacja i brak nawiewników sprawiają, że powietrza zaczyna w domu brakować, w kominku się nie pali a domownicy czują się senni i śpiący. A to niebezpieczna sytuacja, której należy unikać. W pomieszczeniu z takim kominkiem w oknach powinny być nawiewniki lub inny, swobodny dostęp świeżego powietrza.
Innym, mniej komfortowym sposobem na czystą szybę jest palenie małymi porcjami paliwa, z otwartym na maksimum dopływem powietrza do kominka. Dokładając mniejsze ilości paliwa co kilkadziesiąt minut zachowamy czystą szybę i ciepło w domu, ale będziemy musieli się trochę napracować. Tak właśnie działają kotły z podajnikiem na pellet lub eko-groszek.
Żeby w kominku mieć czystą szybę, w palenisku musi zachodzić pełne spalanie paliwa. Żeby tak się działo, potrzeba wysokiej temperatury i odpowiedniej, dużej ilości powietrza. Albo będziemy rozsądnie jego ilość ograniczać, albo będziemy dawkować mniejsze porcje paliwa, żeby kominka za mocno nie rozgrzać. No i oczywiście, trzeba spalać dobre, czyste paliwo, np. brykiet kominkowy. A jeśli nie wiesz, jaki brykiet wybrać, skorzystaj z mojego porównania wszystkich, przetestowanych do tej pory brykietów kominkowych. Znajdziesz wśród nich produkty godne polecenia i takie, które lepiej omijać szerokim łukiem.
A może ty masz swoją teorię i odpowiedź na pytanie, dlaczego szyba w kominku się brudzi? Jeśli tak, zostaw ją w komentarzu.