Z pierwszej części cyklu wpisów dowiedziałeś się, jakie są rodzaje kominków, czym się różnią i jak zbudowane są wkłady kominkowe. W tym wpisie poruszam następujące zagadnienia:
- Wężownica schładzająca – jej funkcja i podłączenie
- Naczynie wzbiorcze, po co jest, gdzie zamontować, na co uważać
- Jak powinien wyglądać poprawny montaż wkładu kominkowego.
Wężownica schładzająca w kominku – jej funkcja i podłączenie
Każdy dobry wkład kominkowy z płaszczem wodnym jest wyposażony w wężownicę schładzająca, której zadaniem jest zabezpieczenie go przed nadmiernym wzrostem temperatury wody w płaszczu wodnym.
Tą, zazwyczaj wbudowaną we wkład na etapie produkcji wężownicę łączy się z instalacją zimnej wody a na podłączeniu instaluje zawór termostatyczny. Kiedy woda w płaszczu kominka osiągnie 95-97º C, zawór ten, wyposażony w termostat otwiera się, a przez wężownicę przepływa zimna woda, która odbiera ciepło z kominka. Wylot z wężownicy schładzającej podłączony jest to odpływu do kanalizacji. Po spadku temperatur wody w płaszczu kominka zawór termostatyczny zamyka się i odcina dopływ zimnej wody z wodociągu.
Zabezpieczenie termiczne działa niezależnie od temperatury otoczenia i nie wymaga zasilania energią elektryczną.
Nadmierny wzrost temperatury w płaszczu wodnym może nastąpić w momencie kiedy załadujemy kominek zbyt dużą ilością paliwa albo kiedy, np. na skutek zaniku zasilania, przestanie pracować pompa obiegowa, która odpowiada za wymianę wody w płaszczu kominka i zasilanie instalacji C.O. lub bufora.
Na tej stronie, na jej końcu, możesz zobaczyć, jak w praktyce działa wężownica schładzająca w kominku.
Naczynie wzbiorcze, po co jest, gdzie zamontować i na co uważać?
Kominki z płaszczem wodny najczęściej montuje się w układzie otwartym. Ich współpraca z kotłem gazowym, który wymaga układu zamkniętego zdarza się rzadko i nie każdy wkład kominkowy może pracować w takiej konfiguracji.
Instalacja C.O w układzie otwartym składa się z kotła/kominka z płaszczem wodnym, wymienników ciepła (kaloryfery, ogrzewanie podłogowe) pomp, naczynia wzbiorczego i innego osprzętu, który jest niezbędny do jej budowy.
Woda podczas nagrzewania zwiększa swoją objętość. Dlatego też, w najwyższym punkcie instalacji C.O. powinno być zamontowane otwarte naczynie wzbiorcze, z którego powinien być wyprowadzony przelew, z którego woda powinna trafiać do kanalizacji. Jest to najczęściej stalowy zbiornik, którego objętość powinna być równa 1/10 objętości wody w instalacji C.O.
Kiedy woda nie jest podgrzewana, jest on pusty. Kiedy kocioł/kominek zaczyna pracować, woda zwiększa swoją objętość i wpływa do naczynia wzbiorczego. Kiedy będzie jej w instalacji za dużo, jej nadmiar, przelewem, trafi do kanalizacji. Jest to, znane od bardzo dawna zabezpieczenie przed nadmiernym wzrostem ciśnienia w instalacji C.O. Nawet, jeśli temperatura wody osiągnie 100º C, to woda zacznie wrzeć, przez naczynie wzbiorcze zacznie wydostawać się gorąca para wodna, ale rosnące ciśnienie nie doprowadzi do rozszczelnienia się instalacji C.O.
Jak już wspomniałem, naczynie wzbiorcze powinno być zamontowane w najwyższym punkcie instalacji C.O. Zazwyczaj ląduje ono na strychu, który bardzo często jest nie ogrzewany. Należy pamiętać, żeby tak zamontowany zbiornik zaizolować termicznie i uchronić przed zamarznięciem. Podczas silnych mrozów utrzymujących się przez kilka dni, jeśli w piecu palimy tylko wieczorami, może się zdarzyć, że woda w naczyniu wzbiorczym i w rurach ją doprowadzających zamarznie. A wtedy z układu otwartego robi się instalacja C.O. w układzie zamkniętym. Kiedy rozpalimy w kominku, woda zacznie zwiększać swoją objętość a ciśnienie w instalacji C.O. zacznie rosnąć. Ponieważ naczynie przelewowe nie będzie spełniało swojej funkcji, może dość do rozszczelnienia instalacji C.O. lub nawet do wybuchu kotła/kominka. Po prostu, wysokie ciśnienie znajdzie w końcu ujście przez najsłabszy punkt w instalacji C.O.
Taka sytuacja może się przydarzyć, kiedy spędzamy zimowy weekend w domku w górach, w którym nie grzaliśmy przez kilkanaście dni. Wtedy zamarzniecie wody w rurach jest bardzo możliwe i o nieszczęście nie trudno.
Jak powinien wyglądać poprawny montaż wkładu kominkowego?
Każdy wkład kominkowy, niezależnie od tego, czy ma płaszcz wodny, czy nie, będzie pracował poprawnie i nie będzie stwarzał zagrożenia dla mieszkańców tylko wtedy, kiedy zostanie poprawnie zamontowany. Każdy z producentów dołącza do swojego produktu instrukcję poprawnego montażu i zaznacza, że powinien on być zrealizowany przez wykwalifikowanego montera.
Tak czy inaczej, należy pamiętać o kilku ważnych zasadach dotyczących montażu wkładów kominkowych w domu. Nawet, jeśli wasz wkład będzie montował fachowiec przez duże F, to możecie, a nawet powinniście go kontrolować i zwracać uwagę na wszelkie fuszerki i błędy.
Zasady poprawnego montażu wkładu kominkowego w domu:
- Podłoże pod kominkiem powinno być solidne. Jeśli kominek stoi na podłodze „na gruncie” to powinna ona mieć grubość co najmniej 20-30 cm, najlepiej ze zbrojonego betonu. Jeśli kominek ma stać na stropie, należy o tym powiedzieć architektowi, który będzie projektował nasz dom. Strop taki powinien być odpowiednio wzmocniony. Pod kominkiem nie mogą być umieszczone przewody instalacji grzewczych, gazowych ani elektrycznych. Wkład kominkowy z wodą może ważyć nawet 500 kg.
- W pobliże lub bezpośrednio pod kominek powinien być wcześniej doprowadzony przewód z zewnątrz z powietrzem do spalania. Może on być stalowy lub z tworzywa sztucznego o średnicy do najmniej 160 mm albo polu przekroju 200 cm2. Powinien on być zaizolowany termicznie. Jeśli kominek nie ma wbudowanej przepustnicy, która pozwala na sterowanie ilością powietrza dopływającą do kominka, to powinna ona zostać zamontowana w tym przewodzie. Może być połączona ze sterownikiem kominkowym. Wlot do tego przewodu na zewnątrz domu należy zabezpieczyć siatką lub kratką, żeby nie zamieszkały w nim żadne gryzonie, owady ani inne stworzonka.
- Podłoga przed kominkiem i wokół niego powinna być wykonana z materiałów niepalnych, a jeśli jest inaczej, należy ją zabezpieczyć takim materiałem jak np., blacha, kamień, szkło, płytki ceramiczne.
- Komin, do którego podłączamy kominek musi być systemowy (stal albo ceramika), odpowiedni do odprowadzenia dymu z kominków. Może to być również komin tradycyjny, murowany, ale powinien być wyposażony we wkład ze stali atestowanej, do odprowadzania dymu z palenisk na paliwa stałe. Powinien mieć odpowiednio duży przekrój (minimalna średnica to 15 cm lub wymiar 14×14 cm). Należy przyjąć, że średnica kanału dymowego nie powinna być mniejsza niż średnica króćca wylotu spalin z kominka. Od miejsca podłączenia rury przyłączeniowej do wylotu, komin musi mieć co najmniej 4 m.
- Połączenie wylotu spali z kominka z przewodem kominowym powinno być wykonane z atestowanej stali, sztywnej albo karbowanej. Nie powinno mieć więcej niż 2 m i średnicę taką, jak króciec wylotu dymu z wkładu kominkowego. Powinno być połączone z kominem pod kątem nie większym niż 45º.
- Przewód kominowy musi być oddalony na bezpieczną odległość od elementów palnych lub on nich odizolowany. Chodzi głównie o elementy konstrukcyjne więźby dachowej i drewniane stropy.
- Przewód kominowy powinien być zaizolowany termicznie.
- Wylot z komina powinien być usytuowany nad kalenicą. Jeżeli jest poniżej, to musi być zachowana wymagana w takiej sytuacji odległość od połaci dachu, która zależy od rodzaju jego pokrycia i nachylenia.
- Jeżeli dach ma pokrycie palne (papa, gont lub strzecha), należy zabezpieczyć komin siatką przeciwiskrową.
- Komin powinien być wyposażony w otwór rewizyjny – wyczystkę, która umożliwia okresowe usuwanie sadzy i odpływ skroplin.
- Obudowa kominka powinna być wykonana z materiałów niepalnych. Najczęściej wykonuje się ją z ognioodpornych płyt gipsowo-kartonowych albo cementowo-włóknowych. Przykręca się je do konstrukcji z profili stalowych a od strony wkładu izoluje specjalną wełną szklaną/mineralną z warstwą folii aluminiowej. Połączenia płyt zabezpiecza się specjalną taśmą aluminiową odporną na wysokie temperatury. Innym materiałem, z którego może być wykonana obudowa kominka są płyty silikatowo-wapienne, wermikulitowe albo perlitowe. Są one odporne na ogień i mają dużą izolacyjność cieplną więc wtedy warstwa wełny mineralnej nie jest potrzebna. Łączy się je specjalną zaprawą klejową, odporną na wysokie temperatury.
- Wkład kominkowy całe lub część ciepła przekazuje do pomieszczeń przez konwekcję. Dlatego też u dołu i u góry obudowy powinny być zamontowane odpowiednio duże kratki wentylacyjne. Dołem do obudowy wpływa zimne powietrze, które opływając kominek ogrzewa się i wychodząc górą ogrzewa dom. Powietrze, które wypływa do pomieszczenia w przypadku kominka bez płaszcza wodnego powinno mieć temperaturę 80-105ºC.
- Około 30 cm od sufitu, nad wkładem kominkowym powinna być zbudowana przegroda, która utworzy bezpośrednio pod stropem komorę dekompresyjną. Ma ona za zadanie ochronić strop przed nadmiernym nagrzewaniem się.
- Między obudową a wkładem kominkowym powinno być przynajmniej 5 cm przerwy z każdej strony. Pozwoli to na swobodny przepływ powietrza wokół kominka i jego schładzanie.
- Między obudową kominka a frontem(drzwiczkami) powinny być 1-2 cm przerwy, żeby powietrze również tamtędy mogło swobodnie wpływać do wnętrza obudowy i odbierać od niej ciepło.
- Miejsce montażu kominka powinniśmy wyznaczyć jeszcze na etapie projektowania domu. Najlepiej, kiedy za ścianą, przy której będzie on stał znajduje się pomieszczenie techniczne. Wtedy cały osprzęt, pompy, naczynie wzbiorcze, rury i zawory można umieścić właśnie tam.
- Obudowę kominka najlepiej jest wykończyć materiałem niepalnym, chociaż nie jest to wymóg, bo zaizolowana termicznie obudowa nie nagrzewa się nadmiernie. Może to być gładź i farba, kamień dekoracyjny, płytki ceramiczne lub cokolwiek innego, co będzie pasowało do charakteru wnętrza, w którym stoi kominek.
Należy pamiętać, że tylko prawidłowo zbudowana obudowa jest gwarancją bezpiecznego użytkowania kominka. Powinna ładnie wyglądać, być trwała i wykonana zgodnie z zasadami sztuki budowlanej i odpowiednio przygotowanymi normami.
Jeśli przeczytałeś już część pierwszą i drugą, to leć czytać część trzecią >>>
Aby zdobyć informacje potrzebne do przygotowania tego wpisu, zadałem pytania producentom kominków. Na mój e-mail w mniej lub bardziej wyczerpujący sposób odpowiedzieli przedstawiciele firm: Arysto, Lazar, Hajduk, Jotul, Lechma, Tarnava, Makroterm. Za okazaną pomoc, odpowiedzi na moje pytania i wsparcie serdecznie im dziękuję.