Czysty kominek i drożny komin to sprawne i oszczędne ogrzewanie, bezpieczeństwo i brak problemów. Na blogu pisałem już, że według prawa kominiarz powinien skontrolować, i w razie potrzeby wyczyścić komin z naszego kominka co najmniej cztery razy w roku. Ale nie zwalnia to nas, użytkowników kotłów i palenisk na paliwa stałe z obowiązku dbania o stan techniczny instalacji grzewczych. Producenci chemii starają się nam pomóc jak mogą. Jedną z ich propozycji jest katalizator do spalania sadzy – SADPAL. Postanowiłem, na prośbę jednego z moich czytelników sprawdzić, czy działa, czy warto go kupić i czy może zastąpić kominiarza?
Preparat SADPAL II w papierowych saszetkach kupiłem w markecie budowlanym. W każdym można coś takiego kupić. Za 10 saszetek o łącznej wadze 0,5 kg zapłaciłem 12,98 zł. Prosto licząc, jedna saszetka to 1,29 zł.
SADPAL II – co to w ogóle jest?
SADPAL II to preparat dedykowany dla kominków. Papierowe saszetki wrzucamy wprost na gorący żar lub na płonące drewno lub brykiety. Dzięki dużemu rozdrobnieniu i dużej przyczepności nie spada do popielnika ale zatrzymuje się na płonących polanach. Płonie pięknym, niebiesko żółtym płomieniem.
Teraz trochę danych producenta, który zachwala swój produkt i wskazuje jego najważniejsze zalety:
Stosowanie SADPAL-u eliminuje:
1. Zanieczyszczenie atmosfery sadzą (czarny dym).
2. Wyższe Węglowodory Aromatyczne WWA typu 3,4 benzopirenu.
3. Emisję tlenku węgla do atmosfery.
4. Potrzebę mechanicznego czyszczenia kotłów z sadzy (złogów).
5. Przestoje związane z czyszczeniem pieca z sadzy.
6. Zapalenie się sadzy w kominie.
Stosowanie SADPAL-u powoduje obniżenie:
1. Emisji dwutlenku siarki do atmosfery o 12-10% (z tytułu oszczędności zużycia węgla).
2. Zużycia węgla, w zależności od jego kaloryczności o 12-20%.
3. Zawartości SO2 N0x w spalinach o 10-20%.
4. Szybkości korozji stalowych materiałów konstrukcyjnych palenisk rusztowych kotła i instalacji odprowadzających spaliny.
5. Poprawia sprawność cyklonów, multicyklonów, elektrofiltrów.
SADPAL jest zielonym proszkiem – mieszaniną soli nieorganicznych, które w temperaturze 650°C ulegają rozkładowi na substancje posiadające własności katalityczne. Służy do dopalania sadzy i substancji organicznych do końcowego produktu – dwutlenku węgla i wody.
Składniki SADPAL-u ułatwiają wiązanie tlenu z węglem i dzięki temu w niższej temperaturze paleniska osiągana jest lepsza efektywność procesu spalania. Środek ten jest stosowany w przemyśle od lat, więc powinien działać zgodnie z opisem.
Stosowanie SADPALU nie niszczy palenisk rusztowych i instalacji odprowadzających spaliny – przeciwnie, przedłuża ich żywotność (ekspertyza z dnia 10.02.1991 wykonana przez Instytut Inżynierii Materiałowej AGH w Krakowie).
SADPAL jest środkiem niepalnym, nietoksycznym, niewybuchowym, nie powodującym zagrożeń z tytułu niewłaściwego stosowania lub przedawkowania (ocena PZH – 24/B-23/91). Z powodzeniem jest stosowany od pięciu lat przez ok. 500 polskich zakładów.
Zielony kominiarz SADPAL:
* likwiduje sadzę poprzez jej pełne spalanie,
* likwiduje benzopiren (związek silnie rakotwórczy) w spalinach,
* obniża emisję tlenku węgla, obniża całkowitą emisję gazów o 10-20% z tytułu oszczędności na paliwie stałym,
* obniża poziom emisji SO 2 o 10-20% i NOx o 5-10%,
* obniża poziom wytwarzania żużlu i popiołu wynikający z oszczędności na opale,
* obniża emisję pyłów.
Wszystko to brzmi pięknie i bardzo wiarygodnie. Szczególnie, że producenci tego specyfiku mają na to potwierdzenie w postaci atestów, badań i certyfikatów. A co ten preparat może dać przeciętnemu użytkownikowi kominka lub pieca? Logicznie myśląc, zielony proszek SADPAL, użyty prawidłowo powinien:
- zmniejszyć dymienie z komina
- zwiększyć temperaturę w palenisku (przez dopalanie sadzy i innych związków które normalnie uleciały by przez komin)
- zmniejszyć osadzanie się sadzy na ścianach kominka i w kominie
- przy długotrwałym stosowaniu zmniejszyć ilość sadzy nagromadzonej w kotle i w kominie. Trzeba jednak być realistą i wiedzieć, że całkiem komina nie wyczyści.
Preparat SADPAL na pewno NIE:
- wypali całej sadzy z kominka i komina. Jedyne co może zrobić to osłabić zalegającą warstwę i ułatwić jej mechaniczne usunięci
- zamieni kiepskiego paliwa w rewelacyjne. Mokre drewno pozostanie mokre, dziadowski brykiet nie zmieni się w produkt najwyższej jakości.
- sprawi, że osoba która nie potrafi palić w kominku nagle zacznie robić to poprawnie. Palenie od dołu, zbyt mocne przyduszanie ognia przez odcinanie dopływu tlenu i palenie byle czym, dalej będzie powodowało mocne zabrudzenie kominka i przewodów kominowych
Ostrzeżenia związane ze stosowanie SADPAL-u. !
SADPAL jest agresywny w stosunku do aluminium i stali nierdzewnej. Warto o tym pamiętać i unikać kontaktu tych materiałów z zielonym proszkiem.
Saszetki lub sam proszek należy zawsze wrzucać na rozgrzany żar, żeby środek miał szansę całkowicie się wypalić. Nie można nim przesypywać np. węgla w podajniku bo na pewno, z czasem, przyspieszy on korozję elementów pieca.
Kolejne ostrzeżenie dotyczy właścicieli domów krytych blachą. Może się tak zdarzyć, że niewielka część specyfiku zostanie wydmuchana i osiądzie na pokryciu dachowym, powodując, z czasem jego korozję. Tutaj można to nieco zminimalizować i korzystać z magicznego, zielonego proszku kiedy pada deszcz lub na dachu zalega śnieg.
Producenci blaszanych pokryć dachowych zdecydowanie odradzają stosowanie chemicznych środków do czyszczenia komina (wypalania sadzy). Środki te wylatują z komina, opadają na połać dachu, a przez zawartość soli prowadzą do bardzo szybkiej korozji blaszanego pokrycia dachowego.
Test preparatu SADPAL w moim kominku.
Po tych wszystkich mądrych słowach postanowiłem sprawdzić, czy mój kominek i komin zostaną oczyszczone przez „zielonego kominiarza”? Wydałem 12,98 zł, poświęciłem dziesięć dni i spaliłem ten specyfik w moim kominku. Zawsze dorzucałem go na gorący żar, kiedy porcja paliwa kominkowego się już wypalała. Przed, w trakcie i po zakończeniu testu wykonałem zdjęcia wnętrza kominka i komina. Dzięki temu mam porównanie i będę mógł sprawdzić, czy SADPAL oczyścił to, do czego został stworzony.
Poniżej zdjęcia komina przed i po zakończeniu testu.
Jak widać na zdjęciach, wnętrze komina przed i po zakończeniu testu niewiele się od siebie różni. Zaryzykuję nawet twierdzeniem, że przed rozpoczęciem eksperymentu komin wyglądał lepiej. Po spaleniu 10-ciu saszetek SADPAL-u wnętrze komina ma jednolity, szary kolor, bez mocnych przebarwień na złączeniach wkładu ceramicznego.
Wylot z komina przed testem był pokryty szklistą, solidnie przyklejoną cienką warstwą smoły. Po zastosowaniu SADPAL-u nic się nie zmieniło. Skorupa pozostała nie tknięta. Może nieco lżej odrywa się od wnętrza komina.
W wyczystce było trochę sadzy, czarnej, drobnej, jakby dopiero co odpadła od ścianek komina, ale głowy nie dam za to, że znalazła się tam dzięki SADPAL-owi.
A jak wyglądało wnętrze kominka? Przyznaję się bez bicia, że nie czyściłem kominka od czterech lat, czyli od nowości. A na początku zdarzyło mi się palić mokrym drewnem. Ponieważ „góry” wnętrza wkładu kominkowego nie widać, nie wpadłem na to żeby o niego zadbać. SADPAL miał więc pole do popisu.
Jak widać ze zdjęć, nic się nie zmieniło. Magiczny, zielony proszek nie oczyścił wnętrza kominka z zalegającej w nim sadzy. Być może spaliłem go za mało, być może sadza została zmiękczona i teraz będę mógł bez problemu ją usunąć, ale sam SADPAL nie zmienił obrazu wnętrza wkładu kominkowego, nie usunął sadzy czyli nie wpłynął pozytywnie na czystość pieca.
Może, gdybym stosował zielony specyfik od początku przygody z kominkiem, to jego wnętrze by tak nie wyglądało, ale tego nigdy się nie dowiem. Na deflektorze, w kominku nie znalazłem kruszącej się, czarnej sadzy więc w moim przypadku zielony kominiarz nie pomógł. Pozostaje zakasać rękawy i wyczyścić kominek mechanicznie.
W kominku podczas testu i na co dzień palę brykietem drzewnym i sezonowanym prze trzy lata bukiem więc żadnego syfu, który mógłby wpłynąć na wynik testu nie dokładałem.
Podsumowanie testu.
Czy SADPAL wpłynął pozytywnie na czystość mojego kominka?
Nie oczyściło go, ale też sytuacja nie uległa pogorszeniu.
Czy SADPAL wpłynął pozytywnie na czystość komina?
Nie. Przewód kominowy pozostał bez zmian, stan wylotu z komina też nie różni się niczym od tego, przed rozpoczęciem testu.
Czy SADPAL wpłynął na czystsze spalanie i mniejszą emisję zanieczyszczeń?
Tutaj muszę uwierzyć zapewnieniom producenta, że tak. Poza tym specyfik spala się niebieskim płomieniem, którego temperatura to około 700 stopni, więc chyba wszystkie niedopalone sadze ulegają całkowitemu spaleniu.
Czy spalanie SADPAL-u ma jakiś plus?
Jak dla mnie jedynie wizualny. Podczas jego spalania w kominku mamy piękne, niebiesko-żółte płomienie.
Czy będę stosował SADPAL ponownie?
Nie będę. Po pierwsze mam blachodachówkę na dachu i nie chcę doprowadzić do jej szybkiej korozji. Po drugie, dodatkowa, co najmniej złotówka dziennie w kosztach ogrzewania to dodatkowe 180 zł rocznie wydane na opał. Pozytywnych efektów nie zauważyłem. Lepiej jest nauczyć się palić poprawnie, efektywnie i wydajnie, paląc od góry, przy odpowiednim dopływie powietrza i dobrym paliwie kominkowym i już nie będziemy emitować zanieczyszczeń do atmosfery i zadymiać okolicy. Przy kiepskim paleniu nawet SADPAL nie pomoże, przy poprawnym, jest niepotrzebny.
Jeśli ktoś z was chce, może pokusić się o stosowanie tego magicznego, zielonego proszku, który poprawia proces spalania i pomaga utrzymywać czysty kominek i przewody kominowe. Według mnie to jednak zbędny wydatek.
Można go kupić na pojedyncze saszetki, pakowany po 10 saszetek oraz w wiaderku, luzem. Do kominka należy wybierać produkt oznaczony jako SADPAL II, w papierowych saszetkach.
Chcesz kupić SADPAL, na tej stronie znajdziesz szeroką ofertę tych specyfików.