Wełna Szklana URSA vs. Wełna z Leroy Merlin – Docieplanie Porównanie.

Wełna szklana to jeden z podstawowych materiałów izolacyjnych we współczesnym budownictwie. Izoluje termicznie, akustycznie a przy tym jest lekka i ogólnie dostępna. Co prawda mocno pyli podczas układania i należy wszystkie izolacje wykonywać bardzo starannie, ale jak już się ją poprawnie ułoży, to spełnia swoją funkcję przez długie lata. Aby ocieplić dom potrzeba sporo wełny szklanej/mineralnej. Dlatego robiąc zakupy należy zwracać uwagę na wszystkie szczegóły takie jak grubość wełny po rozprężeniu, jej ilość w opakowaniu, współczynnik przewodzenia ciepła i cenę. Bo różnica rzędu 5 złotych na rolce, w skali całego domu może zamienić się na kilkaset złotych niepotrzebnych wydatków. W tym wpisie porównałem dwa podobne produkty, które różnią się od siebie, jeśli spojrzymy na szczegóły. 

Jak już zapewne wiesz, mój dom jest dość dobrze ocieplony. Do tej pory miałem na stropie 45 cm wełny mineralnej ISOVER UNI-MATA o współczynniku lambda równym 0,039. Postanowiłem jednak zwiększyć grubość izolacji do 60 cm, czyli dołożyć jedną warstwę wełny mineralnej. Częściowo jest to UNI-MATA Plus, co już wcześniej opisałem.

Postanowiłem jednak przy nadarzającej się okazji sprawdzić wełny mineralne dostępne w marketach za niewielkie pieniądze. Rok temu za rolkę UNI-MATY płaciłem coś około 100 zł. W chwili obecnej wełna mineralna o grubości 15 cm jest dostępna w marketach w cenie poniżej 50 zł za rolkę. Tylko, czy jest coś warta?

Aby to sprawdzić udałem się do OBI i kupiłem wełnę nie najtańszą, ale niskobudżetową URSA Standard. Następnie pojechałem do Leroy Merlin i kupiłem ich „firmową” wełnę mineralną, również o grubości 15 cm.

Na pierwszy rzut oka wszystko jest podobne. Rolka jak rolka, zafoliowana, solidnie zapakowana, czyli jest ok.

Różnice pojawiają się już kiedy przyjrzymy się specyfikacji umieszczonej na etykiecie obu produktów.

URSA ma współczynnik lambda równy 0,045, Leroyowa wełna ma o jedną tysięczną niższy. Czyli jeden zero dla zielonego marketu.

Kolejny plus wełny z Leroy Merlin jest taki, że w rolce jest jej więcej. OBI sprzedaje 5 metrów wełny w rolce, Leroy oferuje 5,5 metra. Czyli mamy o 0,6 m2 więcej. Przy jednej rolce to może niewiele, ale kiedy mamy do ocieplenia kilkaset metrów kwadratowych, to może mieć znaczenie.

Trzeci punkt do koszyka wełny z Leroy Merlin wbija cena. Wełna w OBI kosztuje 47,99 zł za rolkę, a konkurent kosztuje 44,99 zł za rolkę.

Czyli mamy więcej wełny, cieplejszego produktu, za mniej.

Wełna szklana – materiał izolacyjny pochodzenia mineralnego stosowany w temperaturach do 700 °C. Właściwości, technologia produkcji i zastosowanie są podobne do wełny mineralnej. Wełna szklana otrzymywana jest w wyniku topienia w temperaturze 1000 °C piasku kwarcowego, stłuczki szklanej z dodatkiem skał takich jak: gabro, dolomit lub wapień. Roztopiony surowiec poddaje się procesowi rozwłókniania, do otrzymanych włókien dodaje się lepiszcze. Wyrób w postaci płyt, mat, otulin (mat lamelowych, czyli mat oklejonych impregnowanym papierem, folią aluminiową), granulatu (luzem) stosuje się do izolacji termicznej i akustycznej w budownictwie. Gęstość od 20 kg/m3 do 150 kg/m3. Wyroby w postaci welonu stosuje się jako osnowę do produkcji niektórych rodzajów pap.

*definicja według Wikipedii

A jak się sprawują obie zawodniczki w miejscu, gdzie ich zadaniem jest zatrzymywać ciepło w domu?

Wełna mineralna URSA po rozwinięciu
Wełna mineralna URSA po rozwinięciu

Produkt z OBI ma kolor lekko pomarańczowy. Po zdjęciu folii wełna sama się rozwija i układa na stropie. Akurat u mnie jest to strop płaski, więc układanie wełny to sama przyjemność. Zastrzeżenia mam tylko do rozprężania się tej wełny, bo nie całkiem się rozprężyła po rozwinięciu. Wygląda trochę jakby oklapła, jak ciasto, które za szybko wyjęto z piekarnika i opadło.

No cóż, cena czyni cuda, być może tak ma być.

 

A jak wygląda konkurent?

 

Wełna szklana ISOVER z Leroy Merlin
Wełna szklana ISOVER z Leroy Merlin

Wełna z zielonym daszkiem wygląda nieco lepiej. No cóż, produkowana jest w tej samej fabryce i zapewne na tej samej linii produkcyjnej co oryginalny ISOVER. Wełna ma kolor żółty, ładnie się rozwija, dobrze się układa i ładnie się rozpręża. Już chwilę po rozwinięciu ma pełną wysokość i wygląda po prostu ładnie.

Na zdjęciu powyżej URSA to wełna po prawej stronie, lekko pomarańczowa. Wygląda „prawie” jak Isover z Leroya.

Na zdjęciu poniżej URSA jest po prawej stronie. Oba produkty z góry wyglądają podobnie, różnią się jedynie kolorem.

Gdyby tylko patrząc oceniać obie wełny, to wybór zapewne padły by na wełnę w tym kolorze, który bardziej nam się podoba.

Oba produkty mało pylą i dobrze współpracują w docieplaniu domu.

Jak dla mnie wełna z zielonej budki wygląda bardziej elegancko, jest lepsza w dotyku i mniej oklapła. Muszę kupić jeszcze 4 rolki wełny i na pewno wybór padnie na produkt ISOVERA w opakowaniu Leroy Merlin.

Większość wełny ocieplającej mój dom to oryginalny, żółty ISOVER, UNI -MATA. Porównując wełnę ISOVERA opakowaną w żółte opakowanie z tą pakowaną w firmowe opakowanie z Leroy Merlin widać jednak różnicę. Zdjęcie poniżej przedstawia po lewej oryginalnego ISOVERA a po prawej Leroya.

ISOVER ma większą gęstość, rolki są nieco cięższe, wełna jest bardziej zbita i przy jej chwytaniu mniej się rwie. Kolor też jest nieco bardziej żółty.

Oryginalny i „marketowy” ISOVER

Gdybym dziś wybierał materiał na ocieplenia, miałbym dylemat. Jak pewnie większość inwestorów, którzy są na etapie docieplania domu. ISOVER jest co prawda nieco cieplejszy bo 0,05 różnicy we współczynniku lambda jednak o czymś świadczy, ale cena jest też odpowiednio wyższa.

Powiem krótko. Jeśli masz miejsce na stropie to możesz rozważyć zakup tańszej wełny ale nie z OBI, tylko z Leroy Merlin. Dasz jej po prostu o jedną warstwę więcej niż oryginalnego ISOVERA, no chyba, że ma to być tylko jedna warstwa. To wtedy nie ma co oszczędzać i trzeba kupować najlepsze materiały izolacyjne.

Sensowne jest jednak danie co najmniej dwóch warstw ułożonych naprzemiennie, np. jedna wzdłuż ścian domu a druga w poprzek, tak , żeby było jak najmniej przerw pomiędzy warstwami.

Wełna URSA z OBI u mnie odpada. Jest jej mniej, jest droższa, gorzej się rozpręża i mniej elegancko wygląda. Po prostu kiepska w porównaniu z konkurencją.

A TY jakie masz doświadczenia w wełną szklaną/mineralną?

Exit mobile version