Syfon pralkowy, niby mało istotny element instalacji kanalizacyjnej. Dzięki niemu do pralki i dalej do domu nie wpadają nieprzyjemne zapachy z szamba. Nad czym więc debatować? Idziesz do sklepu, kupujesz, montujesz i używasz. Ale z praktyki i doświadczenia wiem, że musisz uważać co kupujesz. Bo jak źle wylosujesz, to będziesz przynajmniej raz w miesiącu rozbierał to ustrojstwo i czyścił z paprochów. Przeczytaj ten wpis do końca, a pokażę Ci, o co dokładnie chodzi.
Średnio raz na dwa tygodnie nasza pralka wywala na wyświetlaczu błąd E03 czyli problem z odpompowaniem wody.
Pierwszy raz, kiedy on się pojawił przyczyny szukałem w zapchanym filtrze w pralce, ale o dziwo, filtr byl czysty.
Dopiero po sprawdzeniu syfonu, zamontowanego na rurze spustowej, znalazłem przyczynę błędu pralki.
Ja mam zamontowany syfon natynkowy, taki jak na zdjęciu, kupiony w markecie budowlanym.
Niestety, spośród dwóch rodzajów syfonów, wyglądających z zewnątrz tak samo, wybrałem ten gorszy.
Po odkręceniu nakrętki u góry syfonu dostajemy się do jego wnętrza. Mamy tam sprężynę, oraz plastikowy „tłoczek” z gumowym oringiem lub kulkę.
Ja kupiłem ten z tłoczkiem i to był błąd. Zdecydowanie lepszym wyborem jest syfon z kulką.
Podczas odpompowywania wody przez pralkę, między tłoczek a ścianki syfonu wchodzą różnego rodzaju nitki, paprochy, śmieci i blokują ten tłoczek. W efekcie, pompa pralki nie może go przesunąć w górę i nie może wypompować wody. I mamy problem.
Trzeba ten syfon rozebrać, wyczyścić i na nowo zamontować. I tak średnio co dwa tygodnie w zależności od ilości prania.
Takie cuda wyciągam z syfonu średnio raz w miesiącu.
Syfon z kulką jest lepszym wyborem, bo kulka może podobnie jak tłoczek, przesuwać się w górę i w dół, ale dodatkowo jeszcze okręca się, co pozwala na wypłukiwanie wszystkich paprochów przez wodę. Wiem co piszę, bo znam ludzi, którzy maja syfon z kulka i jeszcze nigdy nie musieli go czyścić, a dużo piorą.
Drogi czytelniku, pamiętaj, jeśli nie chcesz mieć zabawy z czyszczeniem syfonu co jakiś czas, to podczas jego kupowania wybierz ten z kulką a nie plastikowym tłoczkiem.
Żeby wszystkim żyło się lepiej :-).
Dodane 29.03.2015.
Po prawie dwóch latach nieszczęsny i często blokujący się syfon z tłoczkiem wyzionął ducha. Od ciepłej wody i naporu sprężyny zniszczeniu, a dokładnie przedziurawieniu uległ niebieski kapturek, który trzymany był przez nakrętkę. Podczas wypompowywania wody pralka zalewała łazienkę.
Czyli przy wyborze odpowiedniego zaworu odpływowego do pralki trzeba pamiętać, żeby szukać takiego z kulką i dodatkowo żeby miał górną nakrętkę w jednym kawałku.
Miejsce feralnego elementu zajął już słusznej budowy syfon z kulką, bez żadnej sprężyny, z górną nakrętką w jednym kawałku.
Kupiłem go w PSB Mrówka, za kwotę 9,99 zł, czyli za przysłowiowe kilka złotych.
A jak on działa?
Ano bardzo prosto. Kiedy pralka pracuje, to kulka leży na dnie syfonu i blokuje dostęp „zapachów” z kanalizacji do pralki. Kiedy woda z pralki jest odpompowywana, to ciśnienie wody podnosi kulkę, woda swobodnie odpływa a paprochy nie mają się na czym zatrzymywać, bo nie ma ani sprężyny ani cylindrycznego tłoczka. Prosta, skuteczna i bezawaryjna konstrukcja, która zapobiega przedostawaniu się niechcianych zapachów z kanalizacji do domu. Na reszcie nie będę musiał co miesiąc czyścić syfonu.
Jeśli uważasz, że ten wpis jest ciekawy i wartościowy, to doceń moją pracę i postaw mi kawę. Kwota symboliczna, a dla mnie będzie to motywacja do dalszej pracy nad wartościowymi wpisami.